czwartek, 14 maja 2015

Balerinki z Biedronki

Dziś jak zwykle poszłam na zakupy do Biedronki, a moim oczom ukazały się oto te balerinki. Bardzo mi się spodobały, a że kosztowały 17,99zł postanowiłam kupić. Dodam tylko, że były jeszcze czerwone oraz ze spiczastymi noskami beżowe z kokardą, czarne z taką siateczką oraz w stylu marynarskim biało granatowe.



I jak Wam się podobają? Widziałyście? Skusiłyście się ?

19 komentarzy:

  1. Fajne i na pewno bardzo wygodne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne! Biedro ma fajne buty ale nie ma na mnie rozmiarów ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne ale staram się podchodzić do takich butów (takich czyli tańszych w dyskontach) ze sporą rezerwą. Kiedy byłam młodsza kupowałam takie buty i po pierwsze zauważyłam, że szybciej się przecierają, wypaczają, ścierają podeszwy a po drugie za którymś razem rozwaliłam sobie pięty - nie przytoczę dokładnie tego co powiedział mi ortopeda ale buty (dokładnie baleriny) spowodowały, że moje pięty, nawet teraz po wielu latach gdy za dużo chodzę, puchną i są bolesne.
    Oczywiście sporo się zmieniło odkąd kupowałam buty w dyskontach i bardzo możliwe, że ich jakość również znacząco się podniosła ale ja mam już jakąś blokadę przed ich kupowaniem.

    Hmm sorka, że tak długo, mimo wszystko życzę by dobrze Ci się nosiły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście nie ma za co przepraszać. Ja nigdy nie miałam problemów ze stopami więc myślę, że mogę sobie pozwolić na tańsze, ale ładne buciki. Ogolnievtez kupuje pożądane, skórzane buty i tylko w takich chodzę do pracy. Takie jak re to tylko na spotkania nieoficjalne i ze znajomymi....

      Usuń
    2. Oczywiście nie ma za co przepraszać. Ja nigdy nie miałam problemów ze stopami więc myślę, że mogę sobie pozwolić na tańsze, ale ładne buciki. Ogolnievtez kupuje pożądane, skórzane buty i tylko w takich chodzę do pracy. Takie jak re to tylko na spotkania nieoficjalne i ze znajomymi....

      Usuń
    3. Trzeba przyznać, że wyglądają atrakcyjnie. Miłego noszenia :)

      Usuń
  4. Mam taki sam numer buta :D Dla mnie te buty są na jeden sezon, ale podobają mi się, kiedyś miałam podobne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. też ostatnio kupiłam balerinki w Biedronce, ale nieco inne, czarne i bardzo miękkie z gumką - kosztowały 39zł i są niesamowicie wygodne, dlatego żałuję że wzięłam tylko jedną parę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. To niestety prawda, takie buty raczej posłużą jeden sezon, ale sama takie nierzadko kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziała je w Biedrze, ale stwierdziłam, że to buty na sezon. Kiedyś kupowałam tanie balerinki, niestety we wszystkich pękały mi podeszwy :(

    OdpowiedzUsuń
  8. I just love the shoes, they're just so cute!! :)
    xx Lia
    liaslife

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli chodzi o ubrania czy buty - warto czasem zajrzeć do Lidla:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajnie wyglądają te buciki, ja niestety nigdy nie miałam żadnych z Biedronki, więc nie wypowiem się na temat ich jakości ;)
    Obserwuję!
    ewelaina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja szukam wszędzie takich, tylko, że czarnych. A jak już znajdę, to rozmiar 36 jest jakiś większy i mi spadają z nogi. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałam je kupić, ale niestety były na mnie za duże... nawet rozmiar 36

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja kupiłam w Biedronce rok temu właśnie takie ze spiczastymi noskami zamszowe w kolorze chabrowym, do dzisiaj w nich chodzę- są super :)

    OdpowiedzUsuń