W Hebe kupiłam kolorowe soczewki 31,99zł i moje są w kolorze zielonym. Niebawem zrobię Wam zdjęcie jak to u mnie wygląda. Pudełko do soczewek kosztowało 1 gr. Płyn micelarny Dermedic t wielka promocja. 600ml produktu za 24,99zł. Nigdy nie używałam tego płynu i mam nadzieję, że będę zadowolona.
Podczas akcji bezpłatna przesyłka kupiłam jeszcze 2 pary rzęs Ardell Demi Wispies, każda za 12,46zł. Dostałam również kod rabatowy upoważniający mnie do zakupów z 5% zniżką.
Szampon i odżywkę firmy Balea otrzymałam od sąsiadki, która przebywała w Niemczech. Niestety nie znam cen.
W drogerii Natura kupiłam Kępki bo była promocja 9,99zł oraz 2 cienie, na które NIBY też była promocja, ale o tym w innym poście. Jutro wyleję wszystkie swoje żale na temat tej drogerii. i kosztowały 8,99zł.
A tak one się przedstawiają.
W osiedlowej drogerii kupiłam klej do rzęs za 3zł i jest to klej sprawdzony. Nie potrzebuję DUO ten też jest świetny. Oraz czarny brokat mieniący się na wszystkie kolory za 5zł. Kupiłam również 3 pomadki firmy Golden Rose za 5,29zł. Kolory ułożone tak samo jak numerki z kolejnego zdjęcia.
W moim pudełeczku (wszystkie informację o pudełeczku co, gdzie i jak https://www.facebook.com/pages/Paese-Cosmetics/124284817712324?hc_location=timeline ) znalazły się: Płyn micelarny, próbka pudru bambusowego oraz ryżowego, puder w kompakcie (niestety dla mnie za ciemny) 2 róże (piękne kolory), błyszczyk w kolorze Nude (nie używam błyszczyków) oraz 3 małe lakiery do paznokci. Na zdjęciu tylko jeden w kolorze pudrowego różu, 2 pozostałe były jasny brąz i troszkę ciemniejszy brąz oraz Top coat ( te kosmetyki oddałam, ponieważ takich mam w nadmiarze).
Pudełko kosztowało 39zł i uważam, że moje pudełeczko słabo trafiło w moje gusta. Widziałam fajniejsze pudełka na blogach. No cóż może następnym razem trafi mi się coś fajniejszego.
A jak wasze zakupy w tym miesiącu. Pochwalcie się. Czekam na linki do Waszych blogów.